6 lipca 2016

Czas na zdrową skórę!


Pierwszy prawdziwy post, a więc i ważny temat. Pielęgnacja twarzy.

Przyznaję, że nie przywiązywałam do tego zbyt dużej wagi. Fakt, zmywałam makijaż olejem kokosowym, ale na tym koniec. Nie myślałam nawet o kremie. Przecież "nie miałam czasu". Po lekturze książki Charlotte Cho wszystko zmieniło się diametralnie. Do swojego planu dnia, zarówno rano, jak i wieczorem, dodałam wielostopniowy rytuał pielęgnacyjny. Brzmi trochę jak zaklęcie, ale w rzeczywistości jest całkiem proste. Już tłumaczę...
Proponuję posłużyć się poniższym obrazkiem, który wszystko świetnie pokazuje.


1.Demakijaż olejem (tzw. OCM=Oil Clinton Method)
Ja używam oleju kokosowego, ale planuję zrobienie oleju mającego. Tu macie przepis
Zakupy już zrobione, także czekam na przesyłkę.
2. Dalsza część oczyszczania, kosmetyk na bazie wody
W tym punkcie stosuję po prostu najzwyklejszy płyn do demakijażu.
3. Peeling
Preferuję zrobienie go samemu, ale są też przecież kupne.
4. Tonik
Można go stworzyć w domu, kolejny link
Robiłam też ryżowy, skuteczny i mało skomplikowany. Teraz używam toniku oliwkowego z Ziaji.
5. Esencja
Z tego co wiem nie dostaniecie jej w Polsce, ale również możecie ją przygotować.  Esencja
Również czekam na zamówienie.
6. Ampułki, koncentraty, serum
Wybieram się do Rossmanna po ampułki Rival de loop
7. Maseczka w płachcie
Moja miłość! Nie miałam ich dużo, ale teraz mam na nie pomysł, tylko jeszcze nie wypróbowany, także nie będę zapeszać. Dam znać, jak wyjdzie.
8. Krem pod oczy
Bardzo ważna część pielęgnacji. Mam nadzieję, że Ziaja się popisze.
9. Nawilżanie
Mam słuchą skórę, więc wiem coś o nawilżaniu. Tego punktu nie pomijam. W planach mam zakup maseczki całonocnej, jestem ciekawa jak się sprawdzi.
10. SPF
Istotna część, nawet zimą! Po przeczytaniu książki, chronię się przed słońcem jak tylko mogę. Nie kręci mnie juz brązowa, czyli zniszczona skóra. Zaczęłam myśleć długofalowo i wiem, że mi się to opłaci.

Nie wszystkie kroki musimy wykonywać codziennie. Zależy to od nas, naszej skóry i wieeelu innych czynników. Ważne jest jednak dbanie o skórę. I oto cała filozofia.

Na sam koniec chciałam polecić wam bloga Kasi: http://kasiarowny.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz